Sonia Làconi / Doutzen Kroes

Wiek
296/21

Orientacja seksualna
biseksualna

Charakter
Sonia była kiedyś dziewczyną przebojową, marzycielską i o wielkim sercu. Kochała życie i wszystkich wokół. Niestety zdarzenia z czasów zanim stała się wampirem uodporniły ją na tyle, że teraz już zupełnie taka nie jest. Wyrachowana, bezczelna, arogancka, złośliwa, tak. Ukrywa swoje prawdziwe uczucia za maską, co opanowała do perfekcji dzięki lekcjom jej nieświadomych rodziców. Nadal potrafi cieszyć się z życia oraz nie skrzywdziłaby zwierzęcia, ale co do ludzi jest już nastawiona trochę inaczej, co można usprawiedliwić jej mściwością. Świadomie wykorzystuje swoją zmysłowość. Używa życia, ponieważ nie dane jej było robić tego wcześniej. Potrafi piąć się do góry po trupach i nie obchodzi ją wcale opinia innych. Jest też tajemnicza i nieprzewidywalna, nie lubi, gdy mówi się o jej historii. Wiedzą o wszystkim tylko jej nieliczni przyjaciele. Chadza własnymi drogami.

Biografia
Pewnego dnia, a dokładniej wieczorem 15 listopada 1714 roku, na świat przyszła Margrete, córka duńskiej rodziny szlacheckiej. Erik, margrabia i ojciec dziewczyny, bardzo pragnął mieć syna, by to on przejął majątek po jego śmierci. Pech jednak chciał, że już drugi raz urodziła się dziewczynka. Christiana, margrabina i matka, nie chciała mieć więcej dzieci niż jedno, które dawało jej pełnię szczęścia, a była nią córeczka Lena. Tak więc na dobrą sprawę nikt nie chciał na tym świecie Marg. Matka od razu zatrudniła mamkę, starą Annę-Gretę, która zajmowała się dzieckiem i jednocześnie była jedyną osobą, która się nim interesowała. Dziewczyna dorastała więc w obojętności, zarówno ze strony rodziców jak i starszej siostry. Uczyła się uczuć i dobroci od swojej mamki, tylko ona była dla niej życzliwa. Margrete była wtedy niezwykle marzycielską i uczuciową dziewczynką. Kiedy Anna-Greta umarła, a stało się to wraz z 16 rokiem życia dziewczyny, postanowiła nauczyć się chować swoje uczucia za maską obojętności, stała się wyrachowana i wredna. Słowem, upodobniła się do swojej rodziny, żeby nie załamać się psychicznie.
Bardzo zdziwiło ją więc to, co się stało w dwa lata po śmierci Anny-Grety. Jej, zwykle bezuczuciowa, siostra Lena uciekła z jakimś służącym pod osłoną nocy, po której miał się odbyć, całkowicie zaaranżowany przez rodziców obojga stron, ślub. Marg nie sądziła, że jej siostra okaże się tak buntowniczo nastawiona, bo, mimo że nie była zbyt słaba psychicznie, słuchała się rodziców. Nigdy więcej jej już nie spotkała. Wkrótce po tym Christiana i Erik powiadomili dziewczynę, że i ona została przyrzeczona jakiemuś księciu. W ich obecności Margrete udała, że ją to nie obeszło, ale w swoich czterech kątach bardzo przez to cierpiała. I w końcu stało się. Wyszła za księcia, który był ulepiony z tej samej gliny co jej rodzina. Nie mogła ona więc w końcu pokazać swojej prawdziwej twarzy i już przygotowywała się na życie w luksusie, obłudzie, zdradach i nudzie! Niedługo po weselu przeniosła się do Londynu wraz z Robertem, który pochodził z Anglii. Bardzo szybko okazało się, że jej mąż nie życzy sobie okazywania uczuć w łóżku ani w ogóle nigdzie. Nie pozwalał jej też na żadną swobodę. Czuła się gorzej niż w więzieniu. Po jakimś czasie na świat przyszło dziecko, synek jej i tego niewdzięcznika, którego nienawidziła całym swym sercem. Jedynie on był osłodą jej gorzkich dni, do których się już jednak przyzwyczaiła. Paradoksalnie, jej wybawieniem okazał się pożar, w którym spłonął ich dwór. Ogień ośmielił ją do ucieczki, więc zabrała rocznego chłopczyka i wyruszyła w mroczne zakątki Londynu. Dopiero po jakimś czasie zaczęła myśleć bardziej racjonalnie i doszła do wniosku, że była to niewłaściwa decyzja. Chciała się udać do sklepu, by sprzedać swoją wartościową biżuterię. Jednak los chciał inaczej. W ciemnym zaułku została napadnięta przez kilku zbirów. Najpierw zabrali dziecko i zabili na jej oczach, co bardzo przeżyła. Ograbili ją i chcieli zgwałcić, jednak wtedy ktoś ich przepędził. Okazał się nim jakiś wysoki, niebieskooki pan, wyglądem wskazujący na mężczyznę wysokiego stanu. Myślała, że to wybawienie, ale wpadła w kolejną pułapkę. Szybko wydało się, że jest wampirem i chce jej krwi. Kiedy był w trakcie "posiłku", usłyszał głosy i kroki. Uciekł, a Margrete, zamiast umrzeć, stała się wampirzycą.
Długo nie mogła się pogodzić ze śmiercią syna i swoją własną przemianą, ale w końcu doszła do siebie i stała się jeszcze bardziej twarda niż wtedy, w domu rodzinnym. Była jednak nadal zabłąkaną londyńską owieczką, która żywiła się ludzką krwią. Wtedy właśnie poznała byłego króla rodu Làconi i po wielu staraniach wstąpiła do tego rodu, zmieniając także imię, ponieważ tamto zbyt bardzo przypominało jej przeszłość, o której chciała zapomnieć. Nadal zmaga się z pragnieniem ludzkiej krwi.

Kto dokonał przemiany?
nieznany jej angielski arystokrata

Stosunek do ludzi
Nie lubi ludzi. Obwinia ich za wszystkie krzywdy, jakich doznała. Oczywiście gdy zdarzy się jakiś niezwykły przystojniak rasy ludzkiej to uwodzi go, ale później porzuca.

Dar jaki posiada
szósty zmysł

Przedmiot dzięki któremu może poruszać się za dnia
naszyjnik

Praca/szkoła
modelka

Zamieszkanie
willa rodu